HOME - POSTACIE - VIDEO - FILM - OBRAZY - TV - GRY - DRUKUJ - SKLEP - - Kreskówki - Artykuły personnages de les dessins animés - Spielzeug Comic-Figurka
Historia kreskówek

Latarnia magiczna i inne wynalazki
Oglądając kreskówkę czy animację nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo tego typu filmy, które pozornie wydawałyby się niedawno wymyślone, mają raczej odległe pochodzenie. Pierwsze przykłady kreskówek są w rzeczywistości znacznie starsze niż te z tradycyjnego kina i pochodzą z końca 1600 roku. Pierwsze eksperymenty optyczne, które przygotowano na potrzeby narodzin filmów animowanych, sięgają 1675 roku, kiedy niemiecki jezuita i filozof Athanasius Kircher, według. wspólna tradycja wynalazła „latarnię magiczną”, pierwszy przykład rzutnika nieruchomego obrazu. Dzięki jego wynalazkowi można było wyświetlać powiększone obrazy i rysunki na przezroczystym szkle przy użyciu źródła światła, takiego jak lampiony olejne czy zwykłe świece. „Latarnia magiczna” podbiła wszystkich i rozprzestrzeniła się na całym świecie w bardzo krótkim czasie, od tego czasu wynaleziono wiele narzędzi, które doprowadzą do oficjalnych narodzin kina animacji w 1892 roku, z tym, co jest uważane za pierwszego „animatora” w historii. : Émile Reynaud z „teatrem optycznym”.

Zanim jednak do tego doszliśmy, były inne wynalazki. Pierwsza pochodzi z 1824 roku i nosiła nazwę taumatrop, która została wykonana z kreskówki z obustronnym wzorem, który po szybkim obróceniu dawał wrażenie ruchu postaci jak w kreskówkach, ze względu na nakładanie się rysunków.

W 1831 roku wynaleziono fenachistiskop, który w rzeczywistości był wynikiem połączenia dwóch prototypów: fantaskopu Joseph Plateau i stroboskopu Simona von Stamplera. Fenachistiscop składał się z 2 połączonych dysków, z jednej strony narysowano krąg podobnych postaci, z drugiej szczeliny, wystarczyło obrócić go przed lustrem za pomocą patyka, żeby zobaczyć mała sekwencja kreskówek.

Droga jest jednak nadal długa, nawet jeśli w 1834 roku dokonano znaczącego kroku naprzód dzięki wynalezieniu zoetropa przez Williama Hornera, jest to maszyna w kształcie cylindra, wewnątrz której znajdował się pasek papieru z małych rysunków. Cylinder miał małe szczeliny, z których każda odpowiada jednemu z rysunków, dzięki czemu patrząc w szczeliny i obracając cylinder można było obserwować krótką animowaną scenę. Wynalazek Hornera miał pewne wady, ponieważ obrazy wydawały się cieńsze niż w rzeczywistości, więc musieliśmy czekać na wynalezienie praksynoskopu przez Émile'a Reynauda (1877), aby rozwiązać ten problem.

Teatr optyczny Émile Reynaud
Wynalazek Reynauda miał wewnątrz pryzmatu zwierciadeł ustawionych pod różnymi kątami, które po zastąpieniu szczelin odbijały obrazy i zapewniały wyraźniejszy widok.
Jednak przed praksynoskopem, w 1868 r., Wynaleziono kineografa, rodzaj małej książeczki z rysowanymi wszystkimi stronami i wystarczyło bardzo szybko ją przewertować, aby zobaczyć animowaną sekwencję. W końcu w 1892 roku przybył Teatr Optyczny Reynauda i po wielu eksperymentach ulepszył swój najnowszy wynalazek, dodając dłuższe narysowane paski i projektor do ścian. W rzeczywistości urządzenie to zostało wynalezione 3 lata wcześniej, ale genialny Reynaud pokazał je po raz pierwszy w 1892 roku w Paryżu, gdzie odbył się pokaz ruchomych obrazów. Dzieje się to 3 lata przed pokazami w Lumière, czyniąc z Reynauda prekursora kina animowanego.

Wynalazek kina
Za prawdziwych wynalazców kina uważa się jednak francuskich braci, przedsiębiorców z zawodu, ale z zamiłowania ambitnych reżyserów. Auguste i Louis Lumière opatentowali pierwszy projektor filmowy w 1894 roku, który działał zarówno jako kamera, jak i projektor, przyćmiewając wynalazki wszystkich swoich poprzedników. Maszyna nie pracowała już z ciągniętymi paskami papieru, ale z prawdziwym kliszą fotograficzną. W następnym roku, w marcu 1895 roku, nakręcono pierwszy film dokumentalny nakręcony tą maszyną, zatytułowany „La sortie des usines Lumière”; podczas gdy pierwszy pokaz z płatną publicznością miał miejsce w Paryżu w grudniu następnego roku. Ze swoim wynalazkiem i projekcjami zwiedzili różne miasta: od „Le Repas de bébé” do „L'arrivée d'un train en gare de la Ciotat”, przechodząc do pierwszego przykładu „filmu komiksowego” z farsą „L'arroseur arrosé ”. Podróżowali z Londynu do Nowego Jorku, silnie i szybko wpływając na kulturę i społeczeństwo tamtych czasów oraz podbijając wszystkich.

Efekty specjalne Georgesa Jean Mélièsa
Jednak kino animowane ma trzech ojców, w rzeczywistości oprócz braci Lumiere, inny Francuz wniósł wielki wkład: Georges Jean Méliès. Reżysera i iluzjonistę można uznać za pierwszego wynalazcę efektów specjalnych, a także wielu nowinek narracyjnych i technicznych, takich jak montaż, które według jego biografii (być może trochę zbyt fikcyjnej) odkrył przypadkowo. Twórczość Mélièsa różniła się od poprzednich, ponieważ opowiadała widzialnymi i realistycznymi środkami ruchu fotograficznego, rzeczywistość i fantastyczne światy, o których dotąd opowiadano jedynie w literaturze. Jego głównym celem było nie tyle opowiadanie historii z ukrytą fabułą, ile zadziwienie publiczności tworzeniem efektów specjalnych, które opowiadały niesamowite i niemożliwe historie. W ciągu około dwudziestu lat nakręcił wiele filmów tego gatunku, z których najbardziej znanym jest z pewnością „Le Voyage dans la Lune” z 3 roku, który podobnie jak inne jego filmy uważany jest za przodka filmów science fiction; natomiast manoir du diable "Wydaje się, że od 1902 r. zrodził się gatunek horroru. Do przededniu pierwszej wojny światowej sukces francuskiego reżysera był na tyle ogromny, że wpłynął na wszystkich pozostałych.

Pierwsza kreskówka Emila Cohla
Na pierwszą prawdziwą, współczesną kreskówkę w historii musimy jednak poczekać do 1908 roku, kiedy to Francuz Emile Cohl ożywił postać Fantôche, małego klauna bohatera „Fantasmagorie”. Ten pierwszy przykład pełnej kreskówki trwał krótko, tylko kilka minut, ale praca, o którą prosił, była długa i skomplikowana: około 3 miesięcy pracy. Składał się z 700 rysunków wykonanych na białej kartce czarnym tuszem, które zostały wywołane w negatywie w celu uzyskania efektu tablicy, zgodnie z techniką stosowaną już 2 lata wcześniej. Cohl jednak nigdy nie zgłosił patentu na swój wynalazek, ale zawsze pracował sam, a to oczywiście oznaczało, że wyprzedził go amerykańska technologia, która była inspirowana jego twórczością podczas pobytu w tym kraju. Mimo swojego ważnego wynalazku zmarł w nędzy i bez należytego uznania, choć w ostatnich latach wspominano go kilkakrotnie: w 1988 r., W 50. rocznicę śmierci, z wystawą ku jego czci w Montrealu; a czasami na Festiwalu Filmów Animowanych w Annecy. Emile Cohl nakręcił łącznie 300 filmów.

Il Felix cat przez Pat Sullivan
Oczywiście historia kina rysunkowego i animacji, jak możemy sobie wyobrazić, rozwija się nie tylko w Europie, ale także za granicą, także dzięki okresom, które „nowi europejscy reżyserzy” spędzili w Ameryce. A kiedy mówimy o Stanach Zjednoczonych i kreskówkach, od razu przychodzi nam na myśl imię Walt Disney, ale w rzeczywistości były też inne postacie, które wniosły ważny wkład w ten magiczny świat. W produkcji amerykańskiej musimy pamiętać o dwóch ważnych bohaterach i ich twórczości (lata 2. XX wieku): Pat Sullivan z serialu "Felix the Cat”Oraz bracia Max i Dave Fleischer z serialami„ Popeye the Sailor ”,„ Betty Boop ”,„ Ko-Ko ”.
Charakterystyczne dla spektakli tych reżyserów był brak dźwięku. Pat Sullivan miał dość niespokojne życie i karierę, niczego mu nie brakowało: kontrowersje związane z przypisaniem filmu „Kot Feliks”, 9 miesięcy więzienia i wreszcie śmierć zaledwie 46 lat na zapalenie płuc i alkoholizm . Z Australii w bardzo młodym wieku przybył do Ameryki i zaczął pracować jako asystent innego animatora. Po kilku twórczych doświadczeniach (stworzył dwa komiksy „Willing Waldo” i „Old Pop Perkins”) i pracy w innych studiach, w 1916 roku otworzył własne studio i stworzył kreskówkę „Sammy Johnsin”, którą już rozpoczął. pracować wiele lat wcześniej.
Wreszcie w 1919 roku pojawił się serial animowany „Felix the Cat”, który opowiadał surrealistyczną i zabawną historię czarnego kotka zmagającego się ze wszystkim, co może się zdarzyć w życiu codziennym. Kot pojawił się w „Feline Follies”, który zapoczątkował serię Felix, a publiczny sukces był olbrzymi, zarówno dzięki fabule, jak i zastosowanej jakości technicznej, a Felix stał się prawdziwą gwiazdą kreskówkowego świata w latach niemego kina. Nawet włoska publiczność poznała go dzięki „Corriere dei Piccoli”, które opublikowało jego przygody, nadając mu jednak imię Mio Mao.
O ile Sullivan nie musiał się martwić, bo jego kreacja odniosła sukces, z drugiej strony miał kilka problemów, odkąd animator serialu Otto Messmer po swojej śmierci ogłosił ojcostwo kota. Był też apel i nawet dzisiaj nie można ustalić prawdy, w rzeczywistości niektórzy twierdzą, że film Sullivana z 1917 r., Zatytułowany „Ogon Thomasa Kata”, byłby prototypem Felixa, co potwierdza tezę, że jest on prawdziwym ojcem, ponieważ rzeczywiście wykazano, że pismo w „Feline Follies” było jego, a nie Messmera. Jeśli nadal istnieją jakiekolwiek wątpliwości co do tego, kto naprawdę wymyślił tę serię, nie ma wątpliwości, kto zamiast tego spowodował upadek, z pewnością australijski rysownik, kiedy pod koniec lat dwudziestych XX wieku i wraz z rosnącym sukcesem Myszki Miki odmówił dodania dźwięku, a nawet przerwał serię. Być może żałując, w 20 roku ogłosił, że nawróci zabrzmiał jego charakter w ciągu 1930 lat, ale było już za późno, a Felix został zapomniany przez publiczność.

Siłowanie na rękę i Betty Boop autorstwa Maxa Fleishera
Spokojniejsze życie miał jednak Max Fleisher, który wraz ze swoim bratem Davem w 1914 roku wynalazł technikę rotoskopową. Wynalazek został opatentowany dopiero w następnym roku i gwarantował odwzorowanie wyglądu postaci oraz efekt ruchu przełożonego. Obrazy z kreskówek zostały najpierw sfotografowane, a następnie wyświetlone na przezroczystym panelu, w tym momencie ramy zostały prześledzone, dając komiczną, ale bardzo realistyczną wizję. Tą techniką dwóch braci, polskiego pochodzenia, ale przybyłych do Stanów Zjednoczonych w bardzo młodym wieku, ożywiło wiele postaci, które stały się bardzo popularne i które są do dziś, takie jak Betty Boop i Popeye (2-1930). Seria, w której rotoskop był używany głównie z niesamowitymi wynikami w tamtym okresie, to „Out of the Inkwell”, wyprodukowany w latach 1933-1918. W kreskówce wykorzystano tak zwaną „technikę mieszaną”, technikę, zgodnie z którą prawdziwi aktorzy i animowani postacie mogły wchodzić w interakcje i „działać” razem.

W przypadku serii wyprodukowanej przez Maxa Fleishera głównym bohaterem jest Klaun Koko, który wyszedł z kałamarza lub ożył po narysowaniu na kartce papieru i interakcji nie tylko ze swoim projektantem, ale także z przedmiotami i zwierzętami. Pochodzenie klauna Koko jest dość szczególne, ponieważ prototypem użytym do jego wykonania był Dave Fleischer, którego jego brat sfotografował przebrany za klauna, aby wypróbować swój wynalazek. Kreskówka odniosła wielki sukces i przeszła kilka zmian na przestrzeni lat, często zmieniając imię bohatera (początkowo nazywano go „Klaunem”, potem Błaznem Fleischera ”, aw 1923 roku Ko-Ko i przybrał ostateczny wygląd) aż do 1924 roku, kiedy jego wynalazca wprowadził nową serię, ale przede wszystkim wykorzystanie dźwięku.

Jeśli „Out of the Inkwel” odniósł wielki sukces wśród amerykańskiej publiczności, prawdziwymi arcydziełami braci Fleischer były postacie „ludzkie”: uwodzicielska Betty Boop, stworzona w 1930 roku, i silny Popeye (Popeye), który po raz pierwszy pojawił się 3 lata później, w 1933 w krótkim filmie Betty Boop. Ta ostatnia była dla publiczności prawdziwą nowością ze swoim mocno erotycznym ładunkiem, choć pomieszanym i częściowo złagodzonym wielką autoironią. Filmowe życie modnej dziewczyny okresu jazzu w krótkich czapkach i skąpych sukienkach trwało zaledwie 9 lat, od 1930 do 1939 roku. Jej uwodzicielski i lekceważący zarzut, ale także fakt, że wyraźnie kojarzy nam się z popularną piosenkarką tamtych lat Helen Kane, za dziecinny głos, który miała (tak bardzo, że w 1932 roku Kane pozwał Fleischera za wykorzystywanie jej wizerunku i osobowości, ale jej utratę), nie pozwolili jej dalej podążać za tym stylem reprezentacji. Tak więc w 1934 roku, z powodu protestów konserwatywnej opinii publicznej i stosowania kodeksu praw regulującego produkcję filmową w Ameryce, Betty Boop została zmuszona do noszenia bardziej szanowanych ubrań i zajmowania się obowiązkami domowymi i zwierzęcymi, tracąc w ten sposób oczywiście .

Najbardziej znaczący komercyjnie sukces Maxa Fleischera przyszedł jednak z tantiem za postać Siłowanie na rękęsukces, który był ogromny i na tyle nagły, że natychmiast mógł z nim konkurować Mickey Mouse. Postać żeglarza, który je szpinak, narodziła się z ołówka rysownika Elzie Crisler Segar i była prostą postacią z serialu pierwotnie zatytułowanego „The Thimble Theater”, ale spodobał mu się tak bardzo, że od razu stał się absolutnym bohaterem. A sukces Popeye'a był oczywiście także sukcesem Fleischera, który i tak nie poprzestał, ale przetransponował komiks przez Nadczłowiek w kreskówkach i pomimo wysokich kosztów nawet tutaj miał wielką satysfakcję. Niektóre błędne wybory zawodowe, takie jak brak sukcesu filmu „Podróże Guliwera”, wybuch drugiej wojny światowej i nieporozumienia z bratem sprawiły, że stracił kontrolę nad stworzonymi przez siebie studiami i firmą produkcyjną Paramount, do której przeszedł. Columbia. Po innych doświadczeniach, takich jak udział w produkcji filmów edukacyjnych dla armii i marynarki Stanów Zjednoczonych oraz nadzorowanie 2 filmów, Max w 1958 roku we współpracy ze swoim byłym animatorem Halem Seegerem wyprodukował 100 nowych odcinków „Out of the Inkwell ”w kolorze i przeznaczone dla telewizji. W tym samym czasie, co Pat Sullivan i bracia Max i Dave Fleischerowie działali z innymi amerykańskimi animatorami i reżyserami, którzy również tworzyli seriale animowane dobrej jakości.

Al Falfa użytkownika Paul Terry
Na przykład w 1916 roku rysownik i reżyser Paul Terry wymyślił postać Al Falfa, starego rolnika, który był bohaterem serii niemych filmów krótkometrażowych „Farmer Al Falfa”. Postać została kilkakrotnie podjęta przez Terry'ego, który do 1936 roku nakręcił kilka filmów opowiadających historie. Al Falfa, z zrzędliwym i samotnym charakterem, odnosił sukcesy wśród amerykańskiej publiczności aż do pojawienia się „Felix the Cat” Sullivana. Również w tamtych latach Universal Studios, jedna z największych wytwórni filmowych w Ameryce, wyprodukowała 2 seriale animowane, które podbiły widzów. Od 1940 roku wyprodukował bardzo udany rysunek: „Woody Woodpecker” i „Oswald the Lucky Rabbit”. Historie tego uroczego dzięcioła, największego osiągnięcia ilustratora Włoch-Amerykanin Walter Lantz, do tego stopnia, że ​​otrzymał dwie nominacje do Oscara, pierwszą w 2 roku jako autor najlepszego filmu krótkometrażowego, a drugą w 1944 roku za najlepszą piosenkę, kontynuował do 1949 roku z prawie 1972 odcinkami.

Pierwsze kreskówki Walta Disneya i Ub Iwerks
Wcześniej we wrześniu 1927 roku Universal wyprodukował także „Oswalda Szczęsliwego Królika” („Oswald the Lucky Rabbit”), postać z kreskówki stworzoną przez Walta Disneya i Ub Iwerks. Królik ze swoimi przygodami był produkowany do 1943 roku, natomiast komiksy do lat 60-tych. Para Walt Disney i Ub Iwerks byli bardzo ważni dla historii kina animowanego, nie tylko pracowali razem, ale byli świetnymi przyjaciółmi i ta przyjaźń trwała na całe życie, przerwana tylko na kilka lat, w których z powodu nieporozumień Iwerks porzucił studia przyjaciela, aby założyć własne „Iwerks Studio”. Stało się to w 1930 roku, kiedy razem z Waltem stworzył już najsłynniejszą Myszkę Miki na świecie i wiele innych postaci z pierwszego okresu produkcji Disneya. Jednak dopiero 6 lat później „Iwerks Studio” musiało zostać zamknięte, ponieważ Disney i bohaterowie Fleischer Studios mieli przewagę nad produkcjami Uba. Talent Iwerksa w rysowaniu postaci prawdopodobnie nie wystarczył, by odnieść sukces, bez wsparcia kreatywnego i przedsiębiorczego umysłu Walta. Tak więc w 1940 roku powrócili do wspólnej pracy, a Uub w latach 60. otrzymał 2 Oscary za swoje innowacyjne wynalazki w branży animacji (1960 i 1965) oraz nominację do najlepszych efektów specjalnych do filmu Hitchcocka „Ptaki” (1964 ). Jego najbardziej udanym dziełem, kiedy pracował sam, był „Flip the Frog”, serial animowany, którego bohater przypominał inne postacie, nad którymi pracował już Iwerks, takie jak Myszka Miki i Oswald, i który przyszedł dystrybuowane przez MGM od 1930 do 1933.

Kreskówki MGM (Metro-Goldwyn-Mayer)
MGM (Metro-Goldwyn-Mayer), historyczna prywatna amerykańska firma zajmująca się produkcją filmową, zajmowała się dystrybucją wielu seriali animowanych, z których chyba najbardziej znanym na świecie jest „Tom Jerry”. Przygody kota i myszy, zrodzone z żarliwej wyobraźni dwóch utalentowanych animatorów, Williama Hanny i Josepha Barbera, zadebiutowały w 2 roku i trwały przez ponad 1940 lat, opowiadając zabawne historie o rywalizacji między kotem Tomem i myszą Jerry oraz dobrą zabawą. pokolenia dzieci, ale także wielu dorosłych. Amerykański reżyser i animator Tex Avery pracował również dla studia Metro-Goldwyn-Mayer i wymyślił postać „Screwball” Screwy „Squirrel”, która pojawiła się w serii krótkich filmów w latach 20–1944. . Styl animacji Texa Avery'ego bardzo różnił się od stylu Walta Disneya, w rzeczywistości jego styl reżyserski, który zainspirował wiele amerykańskich domów produkcyjnych w latach czterdziestych i pięćdziesiątych XX wieku, nie trzymał się realizmu, takiego jak Disney, ale Tedowi podobało się tworzenie sytuacji i scen niemożliwych do osiągnięcia w prawdziwych filmach. Wśród innych postaci wymyślonych przez Avery'ego są „Kaczor Daffy"A"Królik Bugs”, Bohaterowie bardzo udanego serialu animowanego dystrybuowanego przez Warner Brothers. Postacie, które podróżowały po świecie i których historie są znane każdemu. A także, w latach czterdziestych postać psa, najwyraźniej niezbyt przytomnego, ale w rzeczywistości ma bardzo rozwiniętą i wyrafinowaną inteligencję, zwaną Droopy. Droopy odniósł wielki sukces w latach pięćdziesiątych, a następnie został kupiony i ponownie wprowadzony na rynek przez parę autorów, Hannę i Barberę. Tex Avery z MGM stworzył również dwa głupkowate niedźwiedzie o imieniu George i Junior. Podobnie jak Wiewiórka Screwy, zostali porzuceni po pojawieniu się tylko w czterech kreskówkach: Henpecked Hoboes (40), Hound Hunters (50), Red Hot Rangers (1946) i Half-Pint Pygmy (1947). Bajki zwykle opowiadają o nieszczęściach dwóch niedźwiedzi George'a i Juniora zainspirowanych Men and Mice Johna Steinbecka: George to porywczy mały miś (głos Dicka Nelsona), a Junior, wysoki niedźwiedź jest sprytny (głosem jest sam Avery. ).

Kreskówki UPA
To jednak nie jedyni amerykańscy rysownicy, którzy pracowali w tym okresie wielkiego zawirowania w kinie animowanym, z pewnością są najbardziej znani, a ich twórczość najpopularniejsza, ale jest wielu innych, którzy przyczynili się do wymyślenia znaki, które nadal znamy. Mowa o wszystkich animatorach i technikach, którzy opuszczając Disneya po strajku założyli w latach czterdziestych XX wieku studio animacji United Productions of America, lepiej znane jako UPA. Wśród wielu produktów najbardziej znane animowane filmy krótkometrażowe to „Pan Magoo”, Zrzędliwy krótkowzroczny bohater i Dìck Tracy, nieprzekupny policjant z Chicago lat 30. Pierwszym było stworzenie odnoszących największe sukcesy United Productions of America. Pan Magoo został stworzony w 1949 roku przez Johna Hubleya, a między 53 a 1949 rokiem powstały w sumie 1959 krótkie spodenki. Drugi jednak pojawił się po raz pierwszy w październiku 1931 roku i został narysowany przez rysownika Chestera Golda, stając się natychmiast przykład do którego czerpały wszystkie inne komiksy kryminalne. Styl animacji UPA był bardzo daleki od tego z Disneya, który, podobnie jak wiele innych studiów tamtych lat, starał się jak najbardziej odtworzyć kinowy realizm w filmach animowanych. Zamiast tego zastosowali znacznie mniej realistyczne tła i płaskie, dwuwymiarowe figury. Techniki i innowacje tych artystów były wykorzystywane przez wiele innych domów produkcyjnych, a przede wszystkim przez wielu niezależnych reżyserów, a ograniczona technika animacji była często wykorzystywana w latach 60. i 70. United Productions of America zamknęło swoje podwoje na stałe w 1964 roku i sprzedało swoją bibliotekę kreskówek, chociaż zachowało licencje i prawa autorskie do niektórych postaci, takich jak sympatyczny pan Magoo. Jego postacie i seriale animowane były kręcone przez różne studia, takie jak Columbia Pictures, dla których wyprodukował już wiele krótkometrażowych animacji.

Pierwsze kreskówki we Włoszech
Tymczasem z naszego kraju przybywa pierwszy europejski film animowany, choć wcześniej w 1926 roku ukazał się inny film uważany za pierwszy w historii, „Przygody księcia Achmeda” Lotte Reiniger, niemieckiej reżyserki i animatora. Zamiast tego włoski film ukazał się w 1949 roku i nosił tytuł „Róża z Bagdadu”, wyreżyserowany i wyprodukowany przez Antona Gino Domeneghiniego. W rzeczywistości nawet we Włoszech film konkuruje o tę płytę z innym wydanym w tym samym roku, „Bracia Dinamite ”Wyprodukowane przez Nino Pagota. „La rosa di Bagdad” był pierwszym włoskim filmem w technicolorze, trwał 76 minut i opowiadał historię zaciekłej miłości między Zelią, córką sułtana, a młodym nadwornym flecistą Aminem. Miłość udaremniona przez perfidnego i ambitnego wezyra Jafara, który za wszelką cenę chce poślubić córkę sułtana, aby przejąć królestwo i za to stara się wyeliminować rywala. Jednak jak każda szanująca się historia miłosna, przeważają dobre uczucia i dzięki magii następuje szczęśliwe zakończenie, a Zelia i Amin będą mogli połączyć się w małżeństwo. Chociaż historia kończy się dobrze, a historia ma szczęśliwe zakończenie, „Róża z Bagdadu” nie odniosła wówczas dużego sukcesu i była bardziej doceniana poza granicami Włoch. Jednak został on następnie ponownie oceniony i przywrócony z wielką starannością.

Pierwsze kreskówki we Francji
Jak widzieliśmy wcześniej, Francja była krajem pochodzenia, w którym od początku XX wieku pracowali różni animatorzy, tacy jak Emile Cohl i jego postać Fantôche. I właśnie dzięki spotkaniu z Cohlem zaczyna się rozwijać twórczy geniusz innej ważnej osobowości, uważanej za pioniera francuskiej kreskówki Roberta Lortaca, który w 900 roku otworzył swój dom produkcyjny. Był postacią eklektyczną: pisarzem, malarzem, krytykiem sztuki, animatorem, aw jego pracowni spotykało się wielu młodych ludzi o tej samej pasji i umiejętnościach. Robert Lortac to kilka powieści science fiction, aw latach 1919. i 50. napisał kilka komiksów dla wydawnictwa Artima. Również we Francji działali Ales i Jean Giaume, Benjamin Rabier, agent podatkowy z pasją do rysowania oraz Omer Boucquey, wynalazca Choupineta. Rabier pracuje dla kilku wydawnictw, a jego zainteresowania skupiały się głównie na przedstawianiu zwierząt niemal tak, jakby były ludźmi, cechami jego stylu był humor oraz precyzyjna i czysta linia rysunku. Hergè zainspirował się albumem „Tintin Lutin” na cześć swojego słynnego bohatera Tintin. Cała jego twórczość artystyczna zwróciła się ku przedstawianiu zwierząt i ilustrowaniu książek dla dzieci. W 1923 r. Wymyślił postać kaczki Gédéon, bohatera udanej serii przygód (od „Gédéon sportsman” po „Gédéon en Afrique” i „Gédéon trawers l'Atlantique ”). Z drugiej strony Boucquey odniósł sukces w postaci Choupineta, urodzonego w 1938 roku podczas lekcji angielskiego. To dziecko z urzekającym uśmiechem, ubrane w te same kolory co flaga Francji i bohater 2 kreskówek, kilku albumów i komiksów. Choupinet po drugiej wojnie światowej również trafił do kina, w 1954 roku został nawet przetłumaczony na arabski, a 3 lata później stał się także zabawką, z którą mogły się bawić dzieci.

Filmy i Postacie Walta Disneya
Nieuchronnie jednak w przypadku filmów animowanych od razu przychodzi na myśl Walt Dìsney, który w wieku 20 lat okazał się najlepszym producentem tamtych lat i już w 1922 roku wyprodukował krótkometrażowe animacje inspirowane bajkami dla dzieci. W następnym roku, wraz ze swoim przyjacielem Ub Iwerksem, wyprodukował „Alicję w Krainie Czarów”. W tym krótkim filmie jest już wiele elementów przyszłej serii, która zakończy się w 1927 roku i która odniosła spory sukces, takich jak mieszane media i światy stworzone w śnić. W 1927 roku pojawia się więc nowy serial animowany „Oswald the Lucky Rabbit”, do którego jednak Disney stracił prawa aż do 2006 roku. Również w tamtych latach pojawiła się postać, być może, symbol Myszki Miki, zawsze tworzony przez parę Disney - Iwerks. , który zadebiutował niemym filmem krótkometrażowym, który jednak nie spotkał się z dobrym odzewem, dlatego w 1928 roku został pokazany publiczności, odnosząc wielki sukces, „Steamboat Willie”, również z nim w roli głównej, i był pierwszą kreskówką z nierejestrowanym dźwiękiem. przez Walta Disneya. Dzięki współpracy z Carlem Stallingiem, twórcą dźwięku do filmów niemych, narodził się nowy serial „Silly Simphonies”, który w 1932 roku przedstawił kolejną innowację: odcinek wykonany w całości w kolorze. Disney podpisał kontrakt z Technicolor na wykorzystanie ich systemu także w innych odcinkach Myszka Miki przez kilka lat pozostał czarno-biały. Jednak w 1934 roku niestrudzony Walt wpadł na pomysł nakręcenia pierwszego filmu fabularnego i zdecydował, że jest to historia Śnieżki, zainspirowana niemym filmem, który widział jako dziecko. Studiów nad urzeczywistnieniem tej nowej przygody było dużo i w końcu, mimo całej nieufności, w grudniu 1937 roku przybył do kina ”Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków„A sukces był ogromny. Nie odnieśli jednak takiego samego sukcesu, mówiąc ekonomicznie.Pinokio„I„ Fantasia ”, oba z 1940 r.,„ Dumbo ”i„Bambi", Odpowiednio w 1941 i 1942 r., Gdy pod koniec lat 40. wytwórnie odrodziły się gospodarczo i przygotowywały filmy fabularne"Alicja w Krainie Czarów","Przygody Piotra Pana„I„ Kopciuszek ”.

Telewizyjne kreskówki Hanna i Barbera
Fani kreskówek nie mogą więc zapomnieć o płodnej parze Hanna-Barbera, która od 1956 roku, w którym założył firmę produkcyjną Hanna-Barbera Productions Inc., stworzyła wiele seriali animowanych. William Hanna i Joseph Barbera spotkali się po raz pierwszy w 1938 roku w Metro-Goldwyn-Mayer, gdzie przez wiele lat kręcili serial Tom Jerry ale kiedy MGM zamknęło sektor animacji w 1956 roku, otworzyli własną firmę. Okres w MGM pozostał jednak najlepszym okresem artystycznym, w rzeczywistości ich dzieła wyróżniały się perfekcją projektu, oryginalnością opowieści i wysoką jakością, jednak z biegiem lat ilość produkcji była zawsze bardziej wolał jakość ze szkodą dla nowej serii, która stała się nieoryginalna, zarówno w fabułach, jak iw realizacji postaci, które czasami wydawały się bardzo podobne w projekcie, statyczne i słabo zdefiniowane. Hanna-Barbera Productions Inc. wyprodukowała wiele kreskówek dla telewizji: Miś Yogi, Braccobaldo, Gli Antenati, żeby przypomnieć sobie tylko kilka.

Pojawienie się japońskich kreskówek
Wreszcie osobny rozdział zasługuje na swoją pozycję w Japonii manga i anime. Przez mangę Japończycy rozumieją każdy rodzaj komiksu dowolnego gatunku i który opowiada pełną historię, w której bohater ma swój własny rozwój. Manga woli ruch od dialogu między postaciami, przez co efekt wizualny jest silniejszy niż w zachodnich kreskówkach, a ponadto postacie są bardzo podobne pod względem wyglądu (duże oczy, dużo włosów itp.) postacie są bardzo stylizowane, a tła są zawsze bogate w szczegóły. Wśród wielu wykonanych przez nas mang wymieniamy „Astro Boy”, dzieło Osamu Tezuki, mangaki tak sławnej, że nazywano ją „bogiem mangi”. Została opublikowana w Japonii w latach 1952–1968, podzielona na 23 tomy, opowiadała historię Atomu Chłopiec to zachodnie imię), robot-dziecko z ludzkimi uczuciami, stworzone przez dr Temmę po śmierci jego syna. Atom żyje jak wszyscy jego rówieśnicy, ale walczy ze złem, aby ocalić ziemię. Od 1963 roku powstał serial animowany który miał cechy charakterystyczne dla anime i pojawił się we Włoszech w latach 80. Astro Boy można uznać za pierwsze serialowe anime telewizyjne, a także pierwszy z gatunku, który odniósł wielki sukces w Japonii, zwłaszcza w latach 70. i 80., ten poświęcony robotom. Anime można uznać za telewizyjną lub filmową ewolucję mangi, w rzeczywistości jeśli manga odnosi wielki sukces, naturalne jest, że została przeniesiona na animowany serial telewizyjny lub filmowy.nawiązanie do „robottoni”, serii kreskówek opowiadających historie robotów walczących ze złoczyńcami. Każdy, kto był dzieckiem w latach 80., nie może zapomnieć o przygodach Goldrake, Great Mazinger, Mazinger Z czy Jeeg Steel Robot, które do dziś są niezapomnianą i kultową serią dla fanów gatunku.