Ikona witryny Cartonionline.com

„Rozczarowani, część 5: Finał nadchodzi na Netflix” – serial dla dorosłych

Od lewej do prawej) John DiMaggio jako Freckles, Abbi Jacobson jako Bean i John DiMaggio jako Zog w filmie „Rozczarowanie: część 5”. [c/o Netflix © 2023]

Animowana saga Matta Groeninga „Rozczarowani” przygotowuje finałowy akt pełen magii, intryg i rodzinnych konfliktów. Oficjalny zwiastun piątego i ostatniego sezonu został wydany dzisiaj, przed premierą Netflix zaplanowaną na 1 września.

https://youtu.be/_4YP-lD6R_M

Fabuła obiecuje nam trzymający w napięciu epilog. Katastrofalne podróże spragnionej przygód i alkoholu księżniczki Tiabeanie (Fasoli), jej wiernego towarzysza elfa Elfa i jej osobistego demona Luci osiągają punkt kulminacyjny w epickiej bitwie o ocalenie Krainy Snów. Ale aby to zrobić, Bean będzie musiał zmierzyć się z nikim innym jak własną matką, złą królową Dagmar. Jakby tego było mało, wisi nad nią przepowiednia, zapowiadająca, że ​​zabije kogoś bliskiego.

Bohaterowie będą wtedy musieli stawić czoła wrogom, takim jak Szatan, bezgłowe zwłoki i złowrogi naukowiec, nie zapominając o największej przeszkodzie ze wszystkich: ich nieuchronnym losie. W obsadzie znajdują się tak utalentowane głosy, jak Abbi Jacobson jako Bean, Eric Andre jako Luci i Nat Faxon jako Elfo, a także długa lista innych znanych talentów w świecie aktorstwa głosowego.

Wyprodukowany przez Ululu Company i animowany przez Rough Draft Studios, „Disenchantment” oprócz Matta Groeninga zasiada w kabinie reżyserskiej także Josha Weinsteina, Claudii Katz i Deanny MacLellan.

Jeśli jesteś fanem serii, przygotuj się na wybuchowe zakończenie, które obiecuje rozwiązać tajemnice i napięcia nagromadzone w poprzednich sezonach. Stawka nigdy nie była wyższa, a fani oczekują epickiego pożegnania z tym fantastycznym światem, który łączy w sobie humor, akcję i odrobinę dramatyzmu.

Z elementami od fantasy po horror, przechodzącymi przez ostrą komedię, „Disenchantment Part 5” zapowiada się na godne zakończenie tej niezwykłej podróży. Wszystko, co pozostaje, to włączyć Netflix 1 września, aby dowiedzieć się, jak zakończy się ta niesamowita przygoda.

Zamknij wersję mobilną