"Bosko i wielki człowiek północy" karykatura z 1931 roku

"Bosko i wielki człowiek północy" karykatura z 1931 roku

Wielki Człowiek z Północy (Wielki człowiek z Północy) to amerykański krótkometrażowy film rysunkowy Looney Tunes, w którym występuje Bosko, pierwsza gwiazda serialu. Został wydany w styczniu 1931. Podobnie jak większość kreskówek Looney Tunes w tamtych czasach, został wyreżyserowany przez Hugh Harmana i Rudolfa Isinga; Dyrektorem muzycznym był Frank Marsales.

historia

Karykatura zaczyna się w siedzibie policji konnej podczas burzy śnieżnej. Wewnątrz znajdujemy sierżanta z fajką w ustach, chodzącego po pokoju i od czasu do czasu plującego tytoniem na piec węglowy. Słyszy pukanie do drzwi, otwiera je i wchodzi do Bosko, bohatera filmu. Popychany przez wiatr Bosko zaczepia się o spodnie sierżanta; wiatr jest tak silny, że sierżant nie może zamknąć drzwi, a Bosko jest tak poruszony podmuchem, że spodnie sierżanta podążają za nim aż do ściany. Gdy drzwi są zamknięte, sierżant ze złością konfrontuje się ze swoim podwładnym, który zawstydzony zwraca spodnie. Ale do pracy! Sierżant pokazuje Bosko list gończy z napisem „Nagroda 5000 $” i „Dead or Alive”. – To twój człowiek – warczy sierżant. Na zimnie i na wietrze Bosko idzie sam. Trzy psy na saniach czekają na swojego pana, dwa średnie, jeden malutki. Bosko wsiada na swój rydwan i krzyczy „Mush!”. Psy szczekają przez zaśnieżone wzgórza, a ich nogi czasami rozciągają się, aby pomieścić doliny, które schodzą i wspinają się po stromych zboczach. Impreza wpada na bok saloonu; psy są tak splątane, że stały się jednym, a oszołomiony Bosko siedzi przez chwilę bezużytecznie na zimnej ziemi, podczas gdy psy sprzątają się. Dojeżdżamy z Bosko do głównego wejścia do saloonu i przeglądamy plakat pokazany naszemu bohaterowi przez sierżanta. Nerwowy Bosko błyska odznaką, przygotowuje dwa rewolwery i wchodzi do baru. Wewnątrz Honey tańczy ku uciesze klientów. Relaks na chwilę,

 Bosko wkłada małe ręce do spodni, by bawić się z klientami; na stole tańczy obok Honey i skacze w taki sposób, że wygląda trochę tak, jakby psy były tak splątane, że stały się jednym, a oszołomiony Bosko siedzi bezużytecznie na zimnej ziemi przez kilka chwil, gdy się zmieniają. Dojeżdżamy z Bosko do głównego wejścia do saloonu i przeglądamy plakat pokazany naszemu bohaterowi przez sierżanta. Nerwowy Bosko błyska odznaką, przygotowuje dwa rewolwery i wchodzi do baru. Wewnątrz Honey i scat tańczą ku uciesze klientów. Odprężając się na chwilę, Bosko wkłada małe rączki do spodni, by bawić się z klientami; na stole tańczy obok Honey i scat. Dojeżdżamy z Bosko do głównego wejścia do saloonu i przeglądamy plakat pokazany naszemu bohaterowi przez sierżanta. Nerwowy Bosko błyska odznaką, przygotowuje dwa rewolwery i wchodzi do baru. Następnie występuje przy pianinie, radośnie odbijając się od wygodnego stołka jako perkusja bobrów wraz z grą, stukając ogonem o blat.

Wchodzi poszukiwany złoczyńca, z drewnianymi nogami, z bronią w ogniu! Kieruje się do baru, gdy przerażony Bosko ponownie błyska odznaką i przygotowuje się w oczekiwaniu na walkę. Wyrównuje broń, celuje w obojętnego złoczyńcę i strzela, ale okazuje się, że zamiast pocisków jego broń zawierała tylko korek. Ale rozwścieczony łobuz wyjmuje broń i gdy już ma zastrzelić biednego Bosko, sprytny człowieczek pluje na zawieszoną lampę gazową., który wyłącza, sprowadzając w ten sposób ciemność do salonu. W ciemności słychać strzały i ponownie włącza się światło, ukazując złoczyńcę wciąż stojącego, dyszącego, pośród mnóstwa dymu, pustych siedzeń i powyginanych stołów. Wygląda na to, że wszyscy klienci odeszli; złoczyńca odwraca się do niego plecami, a Bosko wyskakuje spod desek podłogowych, montując karabin maszynowy, który strzela prosto w tyłek złoczyńcy. Niezrażony, wściekły przeciwnik dzierży szablę i goni Bosko w kierunku podwójnych drzwi: ten nasz bohater huśta się tak, że wyskakując z wejścia, głowa ścigającego złoczyńcę utknęła w drzwiach. Jego chwilowo obezwładniony wróg, Bosko chwyta miecz i wbija go w plecy złoczyńcy. Znowu rozwścieczony i ożywiony tym ostatnim afrontem, złoczyńca ponownie goni Bosko, tym razem na drugim końcu baru, gdzie Bosko zdejmuje karabin z uchwytu ściennego: celując, strzela do antagonisty, który w wyniku eksplozji zostaje zmniejszony wychudzonemu i przestraszonemu mężczyźnie, otoczonemu bandolierami i pierścieniem jego starego futra. Zrobione wystarczająco, uciekaj, z baru i uciekaj. Bywalcy wracają na scenę, by kibicować swojemu wybawcy, który na koniec komiksu składa kilka ukłonów.

specyfikacje

W reżyserii Hugh Harman i Rudolf Ising
Wyprodukowane przez Hugh Harman i Rudolf Ising
Muzyka stworzona przez Franka Marsalesa
Animacja Isadore Freleng, Robert Edmunds
Kolor Czarny i biały

Produkcje Harman-Ising
Dystrybuowane przez Warner Bros. i The Vitaphone Corporation
Data wydania Styczeń 1931
czas trwania 7 minut