Film SpongeBob: Poszukiwania Kanciastoportych
SpongeBob to jedna z tych ikon, które nigdy się nie starzeją. Może to jego zaraźliwy śmiech, niesłabnący optymizm, a może po prostu to, że widok żółtej gąbki żyjącej w podwodnym ananasie wciąż dziwnie koi, mimo upływu tylu lat. I właśnie wtedy, gdy myśleliśmy, że widzieliśmy już wszystko, nadchodzi... SpongeBob Kanciastoporty: Piracka przygoda (Oryginalny tytuł: Film SpongeBob: Szukaj Kanciastoportych), czwarty film dedykowany naszemu przyjacielowi z Bikini Dolnego.
Film będzie miał premierę we włoskich kinach 19:00. 19 grudnia 2025W sam raz na święta. Trafny wybór, biorąc pod uwagę, że SpongeBob to jedna z postaci uwielbianych zarówno przez dzieci, jak i dorosłych, którzy dorastali oglądając go w telewizji w latach 2000. Jednak przed oficjalną premierą odbędzie się światowa premiera na prestiżowym Festiwalu Filmowym AFI 26 października 2025 roku, więc ci, którzy będą mieli szczęście tam być, będą mogli obejrzeć film wcześniej.
Fabuła: SpongeBob chce zostać „twardzielem”
Historia zaczyna się od przesłanki, którą znamy aż za dobrze: SpongeBob chce coś udowodnić. Tym razem nasz bohater postanawia zostać „wielkim”, twardzielem, i aby to zrobić, musi udowodnić swoją wartość nie komu innemu, jak Panu Krabowi. Jak? Oczywiście, wyruszając w najdziwniejszą z możliwych przygód: podróż w najciemniejsze głębiny oceanu, by stawić czoła Latającemu Holendrowi.
Tak, dobrze przeczytaliście. Latający Holender, ten zielony pirat-duch, którego widzieliśmy już kilkakrotnie w serialu, będzie głównym antagonistą. I to świetna wiadomość, bo zawsze był jedną z najciekawszych i najzabawniejszych postaci drugoplanowych w serialu. Trochę groźny, trochę absurdalny, idealny do filmu, który zapowiada się jako połączenie przygody i komedii.
Gwiazdorska obsada głosowa

Zgodnie z tradycją, cała oryginalna obsada serialu powraca, by ożywić swoje ukochane postacie. Tom Kenny ponownie wciela się w rolę SpongeBoba, Clancy Brown w wiecznie żądnego pieniędzy Pana Kraba, Rodger Bumpass powraca jako Skalmar, Bill Fagerbakke jako Patrick, Carolyn Lawrence jako Sandy, a Pan Lawrence jako Plankton. Krótko mówiąc, ekipa jest w komplecie.
Ale prawdziwą perełką jest wejście Mark Hamill jako głos Latającego Holendra. Tak, zgadza się, sam Luke Skywalker, zastępując Briana Doyle'a-Murraya (historycznego głosu tej postaci w serialu). Hamill nie jest obcy światu animacji – wystarczy pomyśleć o jego ikonicznej roli Jokera w Batman: The Animated Series – wiemy więc, że wniesie do tej roli coś wyjątkowego.
A oto nowi członkowie: George Lopez, Ice Spice, Arturo Castro, Sherry Cola i Regina Hall dołączyli do obsady, choć nie wiemy jeszcze, kogo zagrają. Obecność Ice Spice jest szczególnie interesująca: raperka nie tylko użyczy swojego głosu, ale także doda swój autorski utwór do ścieżki dźwiękowej. To świetny ruch, aby przyciągnąć również młodszą publiczność.
Za kulisami: kto reżyseruje?

Kierownictwo powierzono Derek Drymon, absolutny weteran świata SpongeBoba. Drymon pracował nad serialem od samego początku, pomagając zdefiniować unikalny styl, który sprawił, że serial jest tak uwielbiany. Jego reżyseria to gwarancja: zna te postacie lepiej niż ktokolwiek inny i doskonale wie, jak wydobyć z nich to, co najlepsze.
Scenariusz został napisany przez Pam Brady e Matt Lieberman, z historią stworzoną przez Brady'ego wraz z Marcem Ceccarellim i Kazem, którzy od dawna tworzą tę serię. Brady, dla tych, którzy jej nie znają, pracowała nad takimi projektami jak Park Południowy e Drużyna Ameryki, więc ma udowodniony talent do komedii bezpretensjonalnej. Ciekawe, jak przełoży się to na lżejszy (choć nie nazbyt lekki) świat SpongeBoba Kanciastoportego.
Jeśli chodzi o muzykę, Johna Debneya powraca do komponowania ścieżki dźwiękowej po tym, jak pracował już nad drugim filmem, Poza wodą z 2015 r. Debney jest doświadczoną kompozytorką, która wie, jak tworzyć zapadającą w pamięć i pełną przygód muzykę, idealną do akompaniamentu do bohaterskich (lub rzekomo bohaterskich) czynów naszej ulubionej gąbki.
Kłopotliwa droga do wyjścia

Podobnie jak wiele filmów ostatnich lat, ten film o SpongeBobie miał swoje problemy. Prace nad czwartym filmem ogłoszono już w lutym 2022 roku, ale minęło kilka lat, zanim wszystko się zmaterializowało. Początkowo film miał ukazać się 23 maja 2025 roku, ale strajk aktorów w 2023 roku spowodował serię przesunięć w datach premier filmów Paramount. Skutek? Misja: Niemożliwe – Ostateczne rozliczenie przyjął datę majową, a SpongeBob przeniósł się na grudzień.
Szczerze mówiąc, okres świąteczny może być jeszcze lepszy. Rodziny szukają filmów do wspólnego oglądania w czasie świąt, a SpongeBob Kanciastoporty idealnie się do tego nadaje. Dodatkowo filmowi będzie towarzyszył krótki film o Wojowniczych Żółwiach Ninja (Wojownicze Żółwie Ninja: Chrome Alone 2 – Zagubieni w New Jersey), czyli podwójna dawka rozrywki dla widzów.
Czego oczekiwać

Po Gąbka w biegu Od 2020 roku – filmu, który podzielił publiczność ze względu na bardziej przeładowany efektami komputerowymi, mniej tradycyjny styl animacji – panuje duże podekscytowanie tym, jak będzie wyglądała ta nowa odsłona. Założenie jest solidne: SpongeBob, który chce udowodnić swoją odwagę, to klasyczny motyw serii, a Latający Holender jako główny antagonista obiecuje niezapomniane sceny.
Fakt, że reżyserem jest Derek Drymon, powinien uspokoić purystów: to film stworzony przez kogoś, kto naprawdę zna i kocha SpongeBoba Kanciastoportego. Nie będzie to próba wyważenia otwartych drzwi, ale raczej przeniesienie na duży ekran istoty tego, co uczyniło ten serial globalnym fenomenem: absurdalnego humoru, ekscentrycznych postaci, momentów autentycznej słodyczy i tej wyjątkowej zdolności do przyciągania zarówno dzieci, jak i dorosłych.
Z tak bogatą obsadą, solidnym zespołem kreatywnym i historią, która obiecuje przygodę i śmiech, SpongeBob Kanciastoporty: Piracka przygoda Ma wszystko, co potrzebne, by stać się hitem. Niezależnie od tego, czy jesteś wieloletnim fanem, czy rodzicem, który chce pokazać dzieciom uroki Bikini Bottom, zarezerwuj sobie datę: 19 grudnia 2025 roku. Do zobaczenia w kinie, gotowi na śmiech z (i z) gąbką, która nigdy nie przestaje marzyć o wielkich rzeczach.


















