Komiksy Andy'ego Cappa pojawiły się po raz pierwszy w angielskiej gazecie „Daily Mirror” w 1957 roku, zostały zaprojektowane i stworzone przez utalentowanego rysownika Rega Smythe'a. We Włoszech postać ta została przemianowana na imię Carlo iw rzeczywistości wielu z was znało go dzięki publikacjom „Settimana Enigmistica”, w których pojawił się pod tytułem „Carlo i Alice”. Publikacje pasków Andy'ego Cappa miały również miejsce w Eureka Pocket, humorystycznych wydaniach wydawnictwa Corno autorstwa Luciano Secchiego (tego samego, co legendarni superbohaterowie Marvela).
Ale kim naprawdę jest Andy Capp? Po prostu... leniwiec! Jego głównym zajęciem jest spanie leżąc na sofie, podczas gdy jego biedna żona Flo (Alicja we włoskiej wersji) haruje od rana do wieczora nie tylko przy codziennych obowiązkach domowych, ale także przynosząc pensję do domu, pracując jako sprzątaczka. Właściwie Andy Capp ma kilka pasji, jedną z nich jest chodzenie do baru sportowego, gdzie zawsze stara się zdobyć kilka szklanek piwa od swoich przyjaciół; wieczór prawie zawsze kończy się Andym Cappem, który nie mogąc wstać z kacem, zostaje odwieziony do domu przez jakiegoś agenta lub przez samą żonę Flo, która łapie go za kołnierz i ciągnie do domu. W barze bardzo często organizowane są turnieje piłkarskie, a nasz Andy Capp zawsze wyróżnia się nieprzestrzeganiem podstawowych zasad poza kłótniami z sędzią, przeciwnikami i samymi kolegami z drużyny; nierzadko wiele meczów kończy się gwałtowną ogólną bójką. W komiksach zawsze pojawiają się typowe sceny: np. widzimy Andy'ego Cappa pod drzwiami domu, kłócącego się z licznymi wierzycielami, przede wszystkim z właścicielem mieszkania, który przychodzi odebrać czynsz; Andy Capp nigdy by za to nie zapłacił, gdyby nie było tam jego żony Flo.
Argumenty i wymówki wymyślane przez Andy'ego Cappa są zawsze zabawne. Inną typową sceną jest ta, w której Andy Capp leży na sofie, podczas gdy jego żona zajęta pracami domowymi ponagla go konstruktywnymi argumentami, aby skłonić go do pracy, ale to wszystko daremny wysiłek, bo Andy Capp pozostaje całkowicie obojętny. Być może jedynym „zdrowym” hobby, jakie ma nasz Andy Capp, jest hodowla gołębi pocztowych. Mimo tysiąca wad Andy Capp jest postacią naśladowaną i kochaną przez wielu czytelników na całym świecie, być może dlatego, że odzwierciedla (przesadzając je do n-tego stopnia) wiele przywar zwykłych ludzi, a przede wszystkim tych, którzy przynajmniej w myślach chcieliby spędzić życie na leniuchowaniu.
<
Obrazy i postać Andy'ego Cappa są objęte prawami autorskimi � 1975 Syndication International oraz osoby uprawnione i są tutaj wykorzystywane w celach poznawczych i informacyjnych.