Animator Disneya Mark Henn odchodzi po 43 latach na emeryturę
Historia animacji Disneya jest pełna wyjątkowych talentów, ale niewielu wywarło na nią tak znaczący wpływ jak Mark Henn. W wieku 65 lat po 43 latach pracy w firmie zdecydował się przejść na emeryturę. Przez cały ten czas nigdy nie pracował w żadnym innym studiu, wykazując się niezwykłym poświęceniem i miłością do sztuki animacji.
Henn, znany ze swojej cichej i powściągliwej osobowości, nigdy nie zyskał takiej uwagi, na jaką zasługiwał w porównaniu z innymi animatorami Disneya, ale jego wkład w zdefiniowanie współczesnego stylu animacji Disneya był głęboki i trwały. Nadzorowała główne postacie kobiece, takie jak Ariel, Belle, Jasmine, Mulan i Tiana, nadając każdej z nich życie i osobowość poprzez uważną obserwację i dopracowane występy.
Nie ograniczył się do animacji kobiecej, ale pracował także nad Simbą w Królu Lwie i Kubusiu Puchatku. Wyreżyserował także krótkometrażowy film animowany John Henry w 2000 roku. Jego najważniejszym wkładem w rozwój studia było jednak otwarcie studia satelitarnego w Orlando, udowadniając, że oprócz filmów krótkometrażowych, do których był zatrudniony, potrafi zająć się produkcją filmów fabularnych. odpowiedzialny. został pierwotnie pomyślany.
Henn brał także udział w przejściu tradycyjnej animacji na animację komputerową, znajdując sposób na dostosowanie się do nowych technologii i kontynuując współpracę ze studiem jako mentor i konsultant. Jego wpływ na świat animacji widać w hołdzie, jaki składają mu koledzy z okazji przejścia na emeryturę.
Jego oficjalne przejście na emeryturę spotkało się z uczuciem wdzięczności i smutku ze strony tych, którzy mieli zaszczyt z nim pracować, co pokazało, jak bardzo był szanowany i kochany w studiu. Mark Henn niewątpliwie pozostawi pustkę w branży animacji, ale jego dzieła nadal będą inspirować i oczarowywać przyszłe pokolenia.
Źródło: www.cartoonbrew.com