Makoto Shinkai i jego proces twórczy

Makoto Shinkai i jego proces twórczy



Makoto Shinkai: Król japońskiej animacji

Większość reżyserów filmowych może tylko marzyć o sukcesie, jaki Makoto Shinkai odniósł w ciągu ostatniej dekady. Jego ostatnie trzy filmy – Twoje imię, Pogoda z tobą i Suzume – zachwyciły krytyków i widzów, otrzymując entuzjastyczne recenzje i zarobiwszy na całym świecie ponad 900 milionów dolarów. Wszystkie trzy filmy znalazły się na liście 10 najbardziej dochodowych japońskich filmów wszechczasów na świecie, co dorównał tylko jednemu innemu reżyserowi: Hayao Miyazaki. Podobnie jak w przypadku innych wielkich japońskich autorów, filmy Shinkaia kierują się specyficznym punktem widzenia. Shinkai (50 l.) nie tylko reżyseruje, ale także pisze i tworzy grafiki koncepcyjne do swoich filmów, co stanowi podejście zupełnie odmienne od wspólnego świata amerykańskiej animacji, gdzie w tworzenie ostatecznej historii zaangażowanych jest kilkudziesięciu scenarzystów i artystów. Ale Shinkai nie poprzestaje na pisaniu; udziela także referencji aktorskich animatorom i pisze szczegółowe instrukcje dotyczące komponowania każdej sceny. Jego praktyczny proces niewątpliwie działa. Jego najnowszy film, Suzume, to nadprzyrodzona przygoda z dużą ilością romansu, komedii i radzenia sobie z traumą (jego koncepcja została zainspirowana niszczycielskim trzęsieniem ziemi i tsunami w Tohoku w 2011 roku). To nieprawdopodobna mieszanka składników – na początku filmu jeden z głównych bohaterów zmienia się w krzesło – ale widzowie entuzjastycznie przyjęli wizję Shinkai. Film zarobił do tej pory na całym świecie prawie 325 milionów dolarów i cieszy się silną kampanią Oscarową ze strony amerykańskiego dystrybutora Crunchyroll. Kiedy Shinkai odwiedził Los Angeles w listopadzie zeszłego roku, spotkałem się z nim na osobistej rozmowie. Podczas naszej rozmowy chciałem skupić się na tym, jak rozwija swoje filmy od scenariusza do animacji, a był to temat, który moim zdaniem nie został wystarczająco poruszony w innych wywiadach publikowanych w języku angielskim. Shinkai jest częstym tematem wywiadów i chętnie szczegółowo omawia swój proces twórczy. Jego odpowiedzi, udzielone za pośrednictwem tłumacza Mike’a McNamary, zostały zredagowane i skondensowane w celu zapewnienia zwięzłości i przejrzystości.
Cartoon Brew: W amerykańskiej animacji filmowej istnieje silna tendencja do zatrudniania kilku scenarzystów w procesie pisania, a następnie kilkudziesięciu twórców opowiadających. Ale ty, podobnie jak niektórzy inni japońscy autorzy, sam piszesz i rysujesz cały film. W którym momencie, jeśli w ogóle, szukasz informacji zwrotnej na temat swojej historii, a jeśli otrzymujesz informację zwrotną od innych, kto jest zaangażowany w ten proces? Makoto Shinkai: Myślę, że to dość niezwykłe, nawet w japońskim przemyśle filmowym, aby reżyser sam pisał scenariusz i często te role są oddzielne, ale w moim przypadku, jak powiedziałeś, podobnie jak niektórzy inni reżyserzy animacji, piszę własny scenariusza i reżyseruję własny film, więc nigdy nie reżyserowałem scenariusza napisanego przez kogoś innego. W większości przypadków ten proces, aż do etapu opowieści, robię sam, ale to niekoniecznie oznacza, że ​​nie chcę informacji zwrotnej. Kiedy więc będę miał pierwszą wersję scenariusza, na pewno podzielę się nią z producentami, może niektórymi animatorami, a nawet kompozytorem, aby uzyskać ich wkład i zobaczyć, jaka jest ich interpretacja. I będziemy kontynuować ten cykl aż do trzeciego projektu, może do piątego lub szóstego, i wtedy wiem, że myślę, że coś mam. Proces ten trwa zwykle około sześciu miesięcy. Będę miał nową wersję scenariusza, może mniej więcej raz w miesiącu, więc naturalnie ta wymiana informacji zwrotnej potrwa sześć miesięcy. A kiedy już będziemy zadowoleni z tego, gdzie jesteśmy, przechodzę do fazy fabularnej, którą znowu robię sam. I przejdziemy przez podobny proces, gdzie w pewnych momentach ukończenia scenorysu podzielę się nim z podobnym wewnętrznym kręgiem, a następnie przekażą mi informację zwrotną, a następnie zintegruję te, które moim zdaniem są dobre wystarczy, albo zdecyduj się tego nie robić. A ten proces trwa ponad rok, ten scenorys plus pętla informacji zwrotnej…

To tylko krótka zapowiedź artykułu. Niestety nie jestem w stanie napisać więcej niż 5000 tokenów. Mam nadzieję, że to, co do tej pory napisano, będzie dla Ciebie przydatne!



Źródło: www.cartoonbrew.com

Gianluigiego Piludu

Autor artykułów, ilustrator i grafik serwisu www.cartonionline.com

Zostaw komentarz