Uczeń CalArts składa hołd swojemu psiemu przyjacielowi w „Driftless”

Uczeń CalArts składa hołd swojemu psiemu przyjacielowi w „Driftless”


Piękny pies CalArts, Jonah Primiano, zmarł kilka miesięcy przed rozpoczęciem szkoły. Kiedy więc przyszedł czas na pracę nad animowanym projektem, postanowił oddać hołd pamięci swojego czworonożnego przyjaciela Abe. Efektem jest piękny poetycki film krótkometrażowy pt Brak dryfu, który bada możliwości rotoskopii, jednocześnie oferując przebłyski czasu spędzonego ze swoim psim towarzyszem. Był na tyle miły, że odpowiedział na kilka naszych pytań:

Co skłoniło Cię do oddania hołdu swojemu pięknemu psu?
Mój pies Abe zdechł kilka miesięcy przed rozpoczęciem szkoły w CalArts, więc wciąż było mi bardzo ciężko i trudno mi było sobie wyobrazić robienie filmu o czymkolwiek innym. Od jakiegoś czasu byłem bardzo ciekawy, w jaki sposób animacja może również wizualizować pamięć, więc wydawało mi się, że jest to idealna okazja, by wykorzystać moje osobiste doświadczenia i dalsze poszukiwania artystyczne.

Kiedy zacząłeś robić filmy krótkometrażowe?
Stworzyłem ten film krótkometrażowy podczas pierwszego roku studiów magisterskich na CalArts w programie animacji eksperymentalnej. Zacząłem go rozwijać jesienią 2018 roku, ale skończyłem wiosną 2019 roku.

Jakich narzędzi użyłeś do jego stworzenia i ile czasu Ci to zajęło?
Film jest dość prosty pod względem materiałów. Przyjęłam zasadę, że pracuję tylko na papierze grafitowym, co oznacza, że ​​nie ma komponowania postprodukcji. To powiedziawszy, film jest całkowicie rotoskopowy, więc użyłem biblioteki starych domowych nagrań wideo jako filmów domowych. Od koncepcji do końcowego produktu zajęło mi to około ośmiu miesięcy, ale większość animacji i produkcji miała miejsce w ciągu ostatnich trzech miesięcy.

Nad czym teraz pracujesz?
Rozpoczynam ostatni rok studiów magisterskich w CalArts, więc w przyszłym roku będę pisać pracę dyplomową. COVID-19 bardzo skomplikował przerwy semestralne i życie szkolne, więc wszystko wydaje się nieco zawieszone, ale interesował mnie potencjał martwej natury jako medium do odkrywania perspektywy, pamięci i punktu widzenia. Pracuję też nad kilkoma mniejszymi projektami, które zacząłem w tym semestrze.

Oprócz pracy w szkole, prowadzę publikację animacji o nazwie Mostly Moving (mostlymoving.com), w której przeprowadzam wywiady z animatorami i proszę ich o napisanie krótkich esejów osobistych, więc ciągle pracuję nad nowymi tematami. Ponadto wraz z moimi przyjaciółmi założyliśmy kanał Vimeo Livestream o nazwie Channel 8 (vimeo.com/channeleight), na którym prowadzimy transmisje na żywo. Niektóre programy to programy na żywo, a inne to wybrane bloki filmowe.

Kim są twoje inspiracje animacyjne?
W przypadku tego konkretnego projektu bardzo zainspirowali mnie animatorzy Mary Beams i Robert Breer. Obaj byli pionierami alternatywnych form rotoskopii, które miały znacznie więcej wspólnego z wrażeniami źródłowymi i skupiały się na formalnych kwestiach wizualnych. Po zapoznaniu się z jego pracą naprawdę zainspirowałem się do wypróbowania rotoskopii na sobie, czego efektem jest Bez dryfu.

Jak do tej pory odebrano Twój projekt?

Miałem szczęście pokazywać ten film na kilku dużych festiwalach w ciągu ostatniego roku. Slamdance tutaj w USA było wspaniałym doświadczeniem i bardzo mi schlebiało, że znalazłem się w bloku dokumentalnym Animateki w Słowenii.

Co powiedziałbyś, że była największą lekcją, jakiej nauczyłeś się z tego doświadczenia?

Nauczyłem się, aby efekt wizualny pochodził z eksperymentów. Mam tendencję do nadmiernego planowania i strukturyzowania siebie do tego stopnia, że ​​​​jestem zbyt sztywny. Ten proces uwolnił mnie od tego i pozwolił znaleźć najlepszą możliwą technikę wizualną i język pasujący do mojej koncepcji.

Oto skrót:

https://jonahprimiano.com/driftless

Więcej informacji można znaleźć na stronie jonahprimano.com



Przejdź do źródła artykułu

Gianluigiego Piludu

Autor artykułów, ilustrator i grafik serwisu www.cartonionline.com