Ron Campbell, animator kreskówek Beatlesów, nie żyje

Ron Campbell, animator kreskówek Beatlesów, nie żyje

Australijski animator i artysta pop Ron Campbell, reżyser kreskówek Beatlesów z lat 60. i animator filmu Yellow Submarine, zmarł 22 stycznia w wieku 81 lat w swoim domu w Phoenix w Arizonie, gdzie mieszkał z żoną Engeliną. Informacją podzielił się na Facebooku artysty jego wieloletni partner biznesowy, Scott Segelbaum.

„Robienie kreskówek było czymś, o czym Ron marzył, odkąd miał 6 lat, odkąd dowiedział się, że kreskówki Tom i Jerry, które oglądał w kinie, to tylko rysunki. Był zdumiony, że potrafi tworzyć rysunki, które mogą ożyć… i tyle. Powiedział, że ani razu w swoim życiu nie obudził się z myślą… do cholery, muszę iść do pracy” – napisał Segelbaum.

Urodzony 26 grudnia 1939 roku w małym miasteczku Seymore w stanie Wiktoria, Campbell otrzymał wykształcenie artystyczne w Swinburne Art Institute w Melbourne, a karierę animatora rozpoczął pod koniec lat pięćdziesiątych. Utalentowany rysownik wkrótce zaczął pracować nad ulubionymi filmami z sobotnich poranków, takimi jak chrząszcz Bailey e Krazy Katee odcisnął swoje piętno na The Beatles serial animowany (1965-69), wyprodukowany w Artransa Park Studios w Sydney.

Campbell przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, aby pracować w studiach Hanna-Barbera; dla którego także pisał i animował Jerzego z dżungli (Jay Ward prod.) E Ulica Sezamkowa. Opierając się na swoim sukcesie dzięki kreskówkom de Beatlesi, Campbell animował kilka sekwencji Żółta łódź podwodna, kultowy film animowany zespołu z końca lat 60., powstały we współpracy z przyjacielem i kolegą Duane'em Crowtherem. Należą do nich sekwencja „Sea of ​​Time” i wiele scen z Nowhere Man oraz pomiędzy Chief Blue Meanie i Maxem.

Żółta łódź podwodna

Ponad 50-letnia kariera Campbella w animacji trwała do lat 90., kiedy tworzył scenorysy, animacje, produkował i reżyserował ukochane kreskówki, w tym Smerfy, Flintstonowie, The Jetsons, Scooby-Doo, gdzie jesteś?, Rugrats, Moc rakietowa e Duckman. Po przejściu na emeryturę w 2008 roku ponownie skupił swoją twórczą energię na tworzeniu obrazów inspirowanych kultowymi animacjami, które pomógł ożywić, odwiedzając galerie w całych Stanach Zjednoczonych i spotykając fanów, którzy dorastali zainspirowani jego twórczością.

[Czcionki: Facebook, BestClassicBands.com]

Przejdź do źródła artykułu na www.animationmagazine.net

Gianluigiego Piludu

Autor artykułów, ilustrator i grafik serwisu www.cartonionline.com