Joann Sfar przedstawia swój film „Mały wampir”

Joann Sfar przedstawia swój film „Mały wampir”

Tej jesieni widzowie we Francji będą mogli zobaczyć nowy film animowany 2D Mały wampir (Mały wampir), napisany i wyreżyserowany przez uznanego rysownika Joann Sfar. Płodny francuski artysta, autor nagrodzonego w 2011 roku filmu Kot rabina, był na tyle uprzejmy, że na kilka miesięcy przed premierą filmu udzielił nam ekskluzywnego wywiadu. Oto, co nam powiedział:

Gratulujemy ukończenia drugiego filmu animowanego 2D! Czy możesz nam trochę opowiedzieć o pochodzeniu tej postaci?

Joanna Sfar: Byłem z tą postacią „Petit Vampire” (Little Vampire) od przedszkola. Kiedy byłem dzieckiem, pomyślałem, że ta postać będzie moim przyjacielem, będziemy się razem bawić, a on odrabia za mnie pracę domową. Szalałem na punkcie potworów. Mój dziadek kupił mi te wszystkie książki o potworach filmowych, głównie dlatego, że byłem za młody, żeby je oglądać w kinie. Wyobrażałem sobie tak wiele rzeczy o Nosferatu i Draculi. Moja wyobraźnia była pełna tych potworów. Wyobrażałem je także w zabawnych codziennych historiach i narysowałem. Stąd to pochodzi.

Jaka jest historia powstania i produkcji filmu?

Mały wampir był postacią z komiksu od ponad 25 lat. Na szczęście dla mnie powieść graficzna stała się plikiem New York Times bestsellerową książkę, a jego historie sprzedaliśmy na całym świecie. Program telewizyjny powstał 15 lat temu, co było dość zabawne i przerażające, ale nie miało świetnej animacji. Więc około 10 lat temu zaczęliśmy rozmawiać o zrobieniu animowanego filmu komputerowego na podstawie książek. W projekt zaangażowało się również amerykańskie studio i Guillermo del Toro. Guillermo był wspaniałym przyjacielem. Przedstawił mnie zespołowi makijażystów do mojego filmu na żywo Gainsbourg i bardzo pomogło w mojej karierze filmowej. Ale nie byliśmy w stanie zebrać wystarczającej ilości pieniędzy, aby stworzyć film CG na poziomie Pixara lub DreamWorks. Wiesz, nienawidzę, kiedy europejskie studia robią tanie filmy CGI. Nie nienawidzę CG, ale musisz to zrobić dobrze.

Postanowiliśmy więc zrobić to w 2D, ponieważ Kot rabina to był sukces. Chcieliśmy zatrzymać ważną część zespołu, który nakręcił ten film, a także zaangażować nowych animatorów, młode talenty ze szkoły Gobelins. Muszę powiedzieć, że większość z nich była bardzo zadowolona z pracy przy animacji 2D, ponieważ większość innych projektów jest dziś w CGI. Wszyscy mamy tę samą miłość do rysowania i komiksów.

Magiczne społeczeństwo

Czy potrafisz zagłębić się w wizualny styl filmu i źródła inspiracji?

Technicznie bardzo inspirują mnie filmy Miyazakiego. Lubię korzystać z prawdziwych miejsc, odwiedzać je, robić zdjęcia, a następnie tworzyć rysunki i obrazy na podstawie materiałów z prawdziwego świata. Tak samo postępuję z aktorami. Przed rozpoczęciem animacji kręciliśmy naszych aktorów przebranych za piratów i duchy, walcząc na miecze, używając lin, aby utrzymać ich w latającej pozie. Wydaje mi się, że jako grafik potrzebuję prawdziwego życia. Filmy akcji na żywo i powieści graficzne są prostsze. Patrzę tylko na prawdziwe życie i rysunek. Ale animacja dotyczy innego rodzaju rysowania. To zupełnie inny wszechświat. Podczas Kot rabina, Spędziłem dużo czasu walcząc z animacją. Kiedy rysujesz do powieści graficznych, jest więcej mięśni i kości oraz mniej ruchu.

Zaletą filmu było to, że teraz wiedziałem, co jest możliwe, a co nie Mały wampir. Mój związek z animatorami filmu był świetną zabawą, ponieważ. po raz pierwszy zgodziłem się, gdy zespół odmówił. W tym filmie chcieliśmy zaadaptować materiał źródłowy do zabawy, więcej ruchu i ekspresji, więc dostosowaliśmy moje postacie i dostosowaliśmy tła, aby były bardziej malarskie. Możesz zobaczyć ogromny wpływ klasycznych filmów Disneya, takich jak Księga dżungli o Miecz w kamieniu. Jestem wielkim fanem dyrektora artystycznego i animatora Disneya Kena Andersona.

Magiczne społeczeństwo

Czy możesz nam opowiedzieć o budżecie filmu i jak zdecydowałeś się obrać drogę 2D?

Mogę powiedzieć, że mieliśmy dużo mniej pieniędzy niż mieliśmy Kot rabina (12,5 mln euro), ale mieliśmy na to więcej czasu. Nasz film to list miłosny do klasycznych filmów animowanych. W oczach dziecka nie ma hierarchii między 2D i CG. Myślę, że te dwa wyrażenia powinny współistnieć. Mieliśmy mniej pieniędzy, ale więcej czasu. Dla młodego widza budżet nie ma znaczenia. Ale on lub ona powinien kochać postacie i czuć z nimi więź. Najważniejsze jest prawidłowe użycie techniki. Jack Nicholson powiedział, że obrazy olejne są o oleju, a kino o pieniądzach. Jeśli nie masz pieniędzy na wykonanie odpowiedniej animacji CG i masz pieniądze na animację 2D, zdecydowanie powinieneś zrobić animację 2D, ponieważ Cudowna Pani Maisel mówi: "Cycki do góry!"

Opowiedz nam trochę o głównych bohaterach i tematach, które poruszasz w filmie.

W książkach i filmach dla dzieci jest tak wiele postaci, które są fałszywymi sierotami. Wiele dzieci potajemnie marzy o osieroceniu, ponieważ uważają, że byłoby miło, gdyby rodzice nie mówili im, co mają robić. Myślą, że ma wielkie przeznaczenie, tak jak Harry Potter. Niestety, w prawdziwym życiu byłam sierotą. Mamę straciłam, zanim skończyłam cztery lata, więc całe życie staram się pomagać dzieciom w radzeniu sobie z sytuacjami społecznymi wynikającymi z tej straty. Nie mogę pomóc w bólu, ale sieroty nie chcą, aby ich litowano się ani traktowano inaczej niż inne dzieci. Nasz główny bohater, Michael, jest zabawny, zawsze pełen energii i zaangażowany w wiele działań. Może robi za dużo, bo chce być akceptowany. Zasadniczo film opowiada o przyjaźni między dzieckiem, którego rodzice nie żyją, a innym dzieckiem, którego rodzice nie żyją! Chciałem, żeby film był wyjątkowo zabawny. To właśnie uwielbiam w klasycznych filmach animowanych. Obejmują istotne i ważne tematy, ale poruszają je w subtelny i zabawny sposób. Mam nadzieję, że widzowie będą się śmiać przez cały film.

Magiczne społeczeństwo
Magiczne społeczeństwo
Magiczne społeczeństwo

Przeczytaj cały wywiad tutaj

Gianluigiego Piludu

Autor artykułów, ilustrator i grafik serwisu www.cartonionline.com